Warto inwestować w różnego rodzaju gadżety i urządzenia, które wspomagają funkcjonowanie sklepów i innych lokali. Urządzenia te mogą niezmiernie ułatwiać pracę, nie mówiąc o szybkości wykonywania obowiązków przez pracowników. Efekt? Mają oni więcej czasu na to, co w każdym sklepie i lokalu jest najważniejsze – na obsługę klienta. Oczywiście są sklepy, szczególnie te duże i hipermarkety, gdzie inni pracownicy zajmują się obsługą klienta, a inni czynnościami takimi jak np. inwentaryzacja towaru. Nie zmienia to faktu, że im mniej czasu traci się na to, co wymaga precyzji, tym więcej czasu jest na inne działania. Każdy pracodawca będzie z tego zadowolony.A zatem: jakie urządzenia mogą wspierać tego rodzaju działania? Bez względu na to, co to konkretnie będzie, przede wszystkim muszą one być poręczne. Weźmy drukarki etykiet, tak popularne w każdym sklepie. Jeżeli są poręczne, tzn. łatwo je trzymać w jednym ręku, łatwo nimi także operować i wykorzystywać ich możliwości i rozmaite funkcje.
Ale co owa poręczność oznacza w praktyce? Czy tylko samą łatwość trzymania? Wydaje się, że nie. Otóż, drukarki etykiet, które nazwiemy poręcznymi, muszą mieć jedną podstawową cechę: wygodę w posługiwaniu się nimi. Owa wygoda to zarówno sposób (łatwość) trzymania w ręku (istotne, by można je było chwycić jedną ręką i wygodnie operować drugą lub nawet tą samą), a także intuicyjność funkcji. Im łatwiej można poszczególne możliwości danej drukarki wykorzystać, tzn. łatwiej do nich dojść w menu, tym obsługa idzie szybciej.
drukarki etykiet są poręczne, jeżeli nie mają dużej wielkości, nie ważą dużo, a także, jeżeli wspomniane menu da się łatwo obsługiwać. Czy wszystkie tego typu urządzenia to mają? Z pewnością nie, choć ich producenci dążą do tego usilnie. Wydaje się, że dzięki wprowadzeniu na rynek coraz większej ilości drukarek, coraz lepsza będzie ich poręczność. Czy tak faktycznie będzie? Czas pokaże, wydaje się jednak, że jesteśmy na dobrej drodze. Rozwój postępuje coraz bardziej.